niedziela, 5 października 2008
>> supersojburger
Jak już wspomniałam zaczęły się zajęcia i pół dnia spędzamy w szkole. W zamian za późne i długie śniadania, czasem pracochłonne obiady pojawi się ( mamy taką nadzieję) więcej wartościowych śniadań - też takich które można ze sobą zabrac do szkoły, szybkich obiadów... zresztą zobaczymy jak wyjdzie to w praktyce :) Na razie przetestowałyśmy supersojburgera:
> bułka pełno ziarnista ( w tym wypadku kornelka )
> pomidor
> ser żółty
> świeży szpinak
> kotlet sojowy
> majonez
> musztarda
Musztardę i majonez mieszamy w proporcjach pół na pół. Przekrojoną bułkę opiekamy lekko w piekarniku lub tosterze, smarujemy cieniutką warstwą sosiku musztardowo - majonezowego, na to kładziemy plaster sera żółtego. Kotleta przekrojonego wzdłuż (tak aby nie był za gruby) kładziemy na ser, na to kapkę sosiku, kilka liści świeżego szpinaku i plastry pomidora. I tadam! mamy super bułę z kotletem, warzywkami i serem :)
Kotlety sojowe zrobiłyśmy w większej ilości na obiad dzień wcześniej tak żeby miec "materiał" do burgerów. Przepis jest to trochę pracochłonny ale myślę, że warto, bo są znakomite:
> szklanka soi
> 1 jajko
> łyżka mąki ziemniaczanej
> mała cebulka
> natka pietruszki
> olej
> sól, pieprz
> cząber albo kminek
Soję namaczamy dzień wcześniej z odrobiną cząbru lub kminku, przynajmniej 12h. Po czym gotujemy w wodzie w której się moczyła do miękkości - ok. 1 godziny, odcedzamy odlewając sobie trochę wody z gotowania. Cebulkę siekamy i złocimy na gorącym tłuszczu, natkę siekamy. Soję miksujemy, dodajemy jajko, cebulkę, natkę, mąkę i przyprawy. Jeżeli masa jest za gęsta możemy dolać trochę wody z gotowania do uzyskania odpowiedniej konsystencji. Lepimy kotlety i obtaczamy w bułce tartej, smażymy na dobrze rozgrzanym oleju.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
9 komentarzy:
Supersojburger! brzmi jak imię superbohatera! :D "Drżyjcie niegodziwcy bo oto nadchodzi SUPERSOJBURGER!" :D
hehe to znajomy takiego innego superbohatera zwanego Misiomenem :)
Hehehehehe:D no tak!jak batman i robin, jak flip i flap jak mister i amerika, jak x i men, tak teraz nadchodzą misiomen i supersojburger. albo nie heheheh to nie jest dobry pomysł;P
Zapomniałem dodać "drżyjcie niegodziwcy" :)
ejze ejze robita konkurencje dla mojej kanapkarni, tam kanapki male siem robi, co bedzi jak robote strace bo siem na wasza maksi kanapke napacze i bede mase dodatkow w swoje nakladac:O
Niewdzieczna degustantka skofka
skofko skofko nic się nie przejmuj zatrudnimy cie w naszej restauracji ( jak tylko ja otworzymy oczywiście) na jakiejś intratnej posadzie
aha i do anonimowego od superhirosów:) - tak tak drżyjcie !!!
A superhiro Wam się nie przyda w kanapkarni?:D
panie toż to bedzi restauracja...
:D hehehehe
Prześlij komentarz